- Nie uważasz Severusie, że postąpiłeś z nią trochę zbyt
brutalnie? – zapytał dyrektor, kiedy szli w kierunku gabinetu.
- Czy ma to jakiekolwiek znaczenie, jeżeli osiągnąłem
zamierzony cel? – zapytał nie patrząc na niego.
- Przyznasz jednak, że nie było to zbyt uprzejme.
- Przypominam ci, że mam być skuteczny, a nie miły. – Albus
pokiwał nieznacznie głową.
- Zastanawia mnie, co takiego zobaczyła, kiedy cię dotknęła.
Wydała się być tym wstrząśnięta. – Snape nieznacznie skrzywił się.
- Mnie to w ogóle nie interesuje.
- Doprawdy? – zapytał spoglądając na niego rozbawiony.
- Co dalej? – zmienił temat.
- Masz na myśli Voldemorta? – Snape potwierdził – Cóż, kiedy
cię wezwie powiesz mu prawdę.
- Prawdę?
- Tak, powiesz mu, że dziewczyna jest teraz pod naszą
opieką. Dodasz jednak, że dowiedziałeś się o tym kiedy wezwałem cię po fakcie.
Nie powinieneś mieć z tego powodu problemów. Jak mówiłeś, to Malfoy był
odpowiedzialny za to zadanie.
- Co jeżeli otrzymam zadanie przyprowadzenia jej? – zapytał.
- Nie sądzę, aby to się stało. Równie dobrze mógłby cię
poprosić o przyprowadzenie Harrego. – Obaj weszli do gabinetu. Dyrektor
podszedł do feniksa drzemiącego na żerdzi, Snape przystaną na środku pokoju.
- A dziewczyna?
- Z nią będzie więcej zachodu. Nie może bezczynnie czekać,
aż rozpoczniemy rok szkolny. Trzeba sprawdzić jak duże są jej możliwości.
- Przecież nawet ona tego nie kontroluje. – zauważył.
- Będziesz ją uczył. – powiedział spokojnie dyrektor.
- Ja? – zdziwił się – Jakie ja mam mieć doświadczenie w
przewidywaniu przyszłości?
- Nie chodzi o to. Dar ujawnia się sam. Uważam, że gdybyśmy
ją trochę podszkolili i znaleźli źródło mocy sama byłaby w stanie nad tym
zapanować. Zaczniesz od podstaw.
- Nie lubi mnie. – stwierdził obojętnie.
- Och – machnął ręką - wydaje mi się, że z wzajemnością.
Może nam to jednak ułatwić sprawę. Tak jak już zauważyłeś masz być skuteczny,
jednak proszę cię o odrobinę wyrozumiałości. Dziewczyna nie ma 11 lat…
- Od kiedy mam zacząć? – zapytał wiedząc, że nie zmieni woli
dyrektora.
- Od jutra.
Nie mogę się doczekać następnego :-)
OdpowiedzUsuńNastępny rozdział już w niedziele. :) Pozdrawiam!
Usuń